
Z pewnością każdy z Was marzy czasem o mocnej kawie podczas pracowitego wieczoru. A co, jeśli nie tylko napój może pobudzić Was do działania? Co jeśli jednocześnie możecie nawilżyć Waszą skórę? Peeling kawowy z olejem kokosowym to idealny sprzymierzeniec w walce z wieczorną sennością, kiedy położyć się spać jeszcze nie możemy, a nie chcemy w tych późnych godzinach pić kolejnej kawy. Dodatkowo cechuje go wiele innych zalet, o których nie omieszkamy wspomnieć.
Skąd pomysł na kokosowy peeling kawowy?
Skąd wziął się pomysł na kokosowy peeling kawowy? – zapytacie. Otóż z głów naszych, które każdego wieczoru zastanawiają się, co jeszcze można zrobić, aby dopieścić te nasze ciała, pobudzić w kąpieli zmysły i nie narobić się przy tym zbyt dużo. Pomysł na peeling kawowy urzekł nas swoją prostotą oraz dobroczynnym działaniem, jakie jego składniki wykazują wobec naszej skóry. Mamy tutaj nierafinowany olej kokosowy, olej ze słodkich migdałów, cukier trzcinowy oraz królową czerni i naszych nosów – kawę Arabicę. Nie bez powodu mówimy o nim w czuły sposób – czarne złoto. Jest naszym prawdziwym skarbem!
Za co kochamy peeling, czyli właściwości peelingu kawowego
Powiedzieć, za co kochamy peeling trudno nie będzie, a wpływ mają na to przede wszystkim jego walory - czyli właściwości naszego peelingu kawowego. Postaramy się wymienić najważniejsze z nich.
Kawa w kosmetyce ma szereg różnych zalet, za które już dzisiaj Twoje ciałko może poczuć wdzięczność:
- Przede wszystkim działa antycellulitowo i ujędrniająco. Wszystko dzięki hamowaniu procesu lipogenezy. Słowo trudnawe i wprowadzające w zakłopotanie, zdajemy sobie z tego sprawę. W uproszczeniu – jest to proces dzięki, któremu nasze ciałka tak ochoczo obrastają w tłuszczyk. Regularne stosowanie produktów takich jak peeling kawowy pomoże walczyć z naszą natarczywą koleżanką – lipogenezą, która sprytnie podrzuca nam cellulit tu i ówdzie.
- Zwiększa sprężystość skóry oraz poprawia jej koloryt.
- Wykazuje właściwości peelingujące, co przekłada się na lepsze ukrwienie naszej skóry. Nie od dziś wiemy, że regularne złuszczanie martwego naskórka to klucz do jego prawidłowego funkcjonowania.
Olej kokosowy i olej ze słodkich migdałów również nie bez kozery znalazły swoje miejsce w składzie naszego peelingu kawowego:
- Olej kokosowy, dzięki zawartości oleju laurynowego wykazuje właściwości antybakteryjne. Sprawdzi się to w przypadku problemów z trądzikiem, który często występuje chociażby na naszych pośladkach. Z powodzeniem można także stosować peeling kawowy do twarzy.
- Olej kokosowy silnie nawilży skórę i po zastosowaniu peelingu zostanie na naszej skórze jeszcze przez jakiś czas. Dzięki tej właściwości możemy zaoszczędzić kilka chwil, które poświęcilibyśmy na wmasowanie w ciało balsamu po kąpieli.
- Kosmetyki naturalne to nasi sprzymierzeńcy, a wśród nich nie mogło zabraknąć oleju ze słodkich migdałów, który oprócz swojej hipoalergiczności wykazuje także działanie nawilżające i przeciwtrądzikowe. Jest więc kolejnym z naszych kosmetycznych rycerzy, którzy bronią skóry przed niedoskonałościami, jednocześnie chroniąc ją tarczą nawilżającą.
Sekrety dziewczyn z Wytwórni – peeling kawowy na twarz i cellulit
Nasze sekrety – sekrety dziewczyn z Wytwórni – to coś, czego nie strzeżemy zbyt pilnie, dlatego dziś podzielimy się z Wami informacjami, jak stosować peeling kawowy na twarz i cellulit. Każda z nas przeżywa co jakiś czas romans z naszym peelingiem kokosowo-kawowym, odkrywając go na nowo i ciesząc się bogactwem jego właściwości:
- Świetnie sprawdza się jako delikatny peeling naszych ust, które w okresie jesienno-zimowym mają wielkie opory przed pozostaniem gładkimi. Delikatnie złuszczający cukier trzcinowy przychodzi więc nam z pomocą, a zapach Arabiki i oleju kokosowego łaskocze nasze nosy. Nie są to jednak łaskotki, przed którymi się wzbraniamy.
- Peeling kawowy na twarz – jesteśmy za! Delikatny masaż pobudzi nasz naskórek do regeneracji, przyśpieszając gojenie się zmian trądzikowych. Natomiast usuwając nadmiar sebum i zanieczyszczeń z cery, nasze czarne złoto jest w stanie zapewnić nam jej większy blask oraz mniejszą skłonność do powstawania zaskórników.
- Dodatkowo, nie omieszkamy się podzielić z Wami pewnym faktem: otóż peeling kokosowy na rozstępy działa znakomicie! Oczywiście znacznie lepiej jest zapobiegać, niż mierzyć się z tym, co zdobi naszą skórą już od dłuższego czasu. Olej kokosowy zawiera trzy główne kwasy tłuszczowe: kapronowy, kaprylowy oraz laurynowy. Wspomagają one odnowę skóry dzięki stymulacji produkcji kolagenu, wraz z towarzyszącą im witaminą E. Ten kwartet sprawia, że olej kokosowy ma zbawienne działanie na rozstępy, a także niewielkie blizny.
Efekty stosowania kokosowego peelingu kawowego #Paris Nature
Efekty stosowania kokosowego peelingu kawowego #Paris Nature zauważy z pewnością każdy, kto ośmieli się wpuścić go do swojego życia choć na chwilkę. Mamy nadzieję, że wśród naszych czytelników śmiałków jednak nie brakuje! Peeling kawowy efekty prezentuje wielorakie i każdy odważny użytkownik znajdzie w nim coś dla siebie. Pragniesz intensywnego nawilżania skóry wraz ze złuszczaniem? Nie zawiedziesz się. Chcesz ukoić zmysły dzięki aromatowi kawy i kokosa, podczas długiej, jesiennej kąpieli? Twoje rozwiązanie to nasz peeling kawowy! Ciąża sprawia, że obawiasz się rozstępów? Też pomoże, a korzystanie z niego sprawi, że spojrzysz na wieczorną pielęgnację ciała z zupełnie innej perspektywy. A wiecie co jeszcze pomoże? Peeling kawowy na cellulit pomoże! Zmniejszy jego widoczność, a także wspomoże walkę z cellulitem, który dopiero co próbuje dopuścić się inwazji na nasze uda i pośladki. A sio!
5 powodów, dla których peeling kawowy został ulubieńcem miesiąca
Czy trudno było znaleźć 5 powodów, dla których peeling kawowy został ulubieńcem miesiąca? Nie. Dla nas okazało się to być bułką z pysznym masłem. Kosmetyki naturalne to nasz chleb powszedni i znamy je od podszewki. Dość jednak tych piekarniczych zwrotów i powiedzonek! Oto 5 powodów, dla których peeling kawowy jest tu dziś z nami i odbiera nagrodę produktu miesiąca:
- Jest idealny na umilenie nam chłodnych wieczorów, zarówno bogactwem właściwości jak i aromatu.
- Jego uniwersalność podbija nasze serca każdego miesiąca, ponieważ jest w stanie wypielęgnować praktycznie całe nasze ciało.
- Peeling kawowy do twarzy może być używany z powodzeniem. Umożliwia nam to stosowanie go jako kompleksowego kosmetyku do całego ciała i oszczędza miejsce w kosmetyczce podczas wyjazdów.
- Służy nam – kobietom – albowiem cellulit sprawą jest znaną praktycznie każdej z nas. Nie przepadamy za nim. A wiecie kto jeszcze za nim nie przepada? Nasz peeling! I mówi mu o tym prosto w jego pomarszczoną „twarz”!
- Bo jest zero-waste! Słoik jest szklany, a po zużyciu możecie go umyć i wykorzystać ponownie, w zależności od Waszych zachcianek.
Cudowny ten nasz peeling, prawda?
Kaja