Z zakończeniem lata poza końcem wakacji, powrotem do szkoły i pracy wiąże się także koniec urlopu dla naszej skóry. Opalenizna powstała podczas intensywnego opalania na plaży lub na zwykłym spacerze zaczyna się złuszczać. Skóra jest sucha, a lada moment przeżyje jesienny szok z powodu spadku temperatur. Jak sobie z tym poradzić?

Po pierwsze regeneracja!

Regeneracja jest pierwszym krokiem, jaki powinniśmy podjąć przy pracy nad stanem naszej cery. Najważniejszymi etapami tego procesu są złuszczenie suchego naskórka i nawilżenie nowej, gładkiej skóry. Dotyczy to zarówno skóry twarzy, jak i całego ciała. Taki zabieg możemy wykonać w domowym zaciszu przy pomocy peelingów i masek. Więcej o sposobach regeneracji skóry napisała Daria, o tutaj. Moim ulubionym sposobem walki ze schodzącą opalenizną ciała jest peeling kawowy na sznurku. Używam go podczas kąpieli około raz w tygodniu. Pięknie pachnie, a najfajniejsze jest to, że sama go zrobiłam, więc wiem co siedzi w środku. Mamy tutaj olej z pestek śliwki, który świetnie nawilża, a całość jest robiona na naparze z kawy. Po takiej kąpieli nakładam lekki balsam nawilżający i voilà!

Jesteś tym, co jesz.

Chyba każdy z nas słyszał to zdanie i pierwszym, co przychodzi na myśl w sprawach pielęgnacyjnych są wypryski po zjedzeniu czekolady lub wypiciu mleka. To najczęstsze problemy skórne wynikające z nieprawidłowych składników pokarmu, które dostarczamy, a nasz organizm ich nie toleruje. Niewiele jednak osób ma świadomość tego, że pokarmem możemy wpływać na szybkość wzrostu naszej skóry. Jest to bardzo ciekawe, bo właśnie witamina A wpływa na cykl odnowy naskórka i zmniejsza jego rogowacenie. Poza czynnikami skórnymi poprawia także wzrok czy chroni nasze płuca przed drobnoustrojami.  Zawarta jest w marchewkach, tranie, wątróbce czy batatach. Rozpuszcza się w tłuszczach, wiec w potrawie należy je także zawrzeć. Nie zapominajmy także o innych witaminach i minerałach, bo nasz organizm jest jedną maszyną napędzana właśnie nimi, a ich odpowiednie ilości zapewniają jego prawidłowe funkcjonowanie. Tym sposobem od środka unormujemy naszą skórę oraz przejmiemy kontrolę nad jej złuszczaniem. 

Jakie zabiegi należy wykonywać jesienią?

Jesień to idealny czas na wizytę u kosmetologa lub kosmetyczki. Słońce nie świeci już tak mocno jak latem, a temperatury na zewnątrz są jeszcze dodatnie. W związku z tym możemy wykonać sporo zabiegów kosmetycznych, które są zabronione latem z powodu zbyt wysokiego promieniowania UV. Świetnym zabiegiem złuszczającym i oczyszczającym skórę twarzy jest zabieg kwasami AHA. Są to kwasy owocowe o różnym stężeniu nakładane na skórę. Ważne jest, żeby po zabiegu unikać światła słonecznego. Na mechanicznym złuszczaniu naskórka opiera się zabieg mikrodermabrazji, po którym wykonuje się masaż twarzy i nakłada maskę i krem nawilżający. Idealnym rozwiązaniem podczas masażu będzie olej z pestek brzoskwini, ponieważ jest bogaty w witaminę A i E, nawilża naszą skórę oraz głęboko ją odżywia. Do tego nadaje świetny poślizg idealny do masażu. Możemy zabrać go ze sobą i poprosić o wykonanie tej części zabiegu właśnie za jego pomocą.

Początki jesieni to istotny czas odprężenia dla naszej skóry. Zadbajmy o jej komfort i odpowiednią pielęgnację. Idealne do tego będą kosmetyki z Bydgoskiej Wytwórni Mydła! A wy, jak dbacie o swoją skórę po lecie?

 Kasia